Zarówno w Rzeczypospolitej Polskiej, jak i na całym świecie, jest gigantyczna liczba osób, które uwielbiają pisać. Wielu z nich nie jedynie o tym marzy, nie jedynie to uwielbia, ale naprawdę to robi. Ani się obejrzeć, a powstaje top poezji, zbiór opowiadań, czy powieść. W człowieku rodzi się wtedy duma ze stworzonego dzieła. Jednakże co uczynić, aby praca nie poszła na marne, by nie pozostała w szufladzie?

Dzisiaj należałoby rzec – nie, by nie została w szufladzie, a, by nie pozostała w laptopie. Rozwój technologiczny pobiegł do przodu i osoby piszące na starych maszynach można obecnie policzyć na placach jednej ręki. Laptopy okazały się nowymi pamiętnikami, białymi kartkami, na które można przelewać myśli. Ogromne znaczenia ma również Internet – dzięki Sieci mnóstwo osób piszących ma szansę pochwalić się innym swoją twórczością (stąd tak duża popularność blogów). Co jednak zrobić, kiedy będzie się miało już pełen materiał, czy mówiąc wprost – skończoną książkę? Okazuje się, że skończenie książki to tak naprawdę dopiero start długiej drogi.
Zaintrygowały Cię przedstawione przez nas posty? Więc z radością pragniemy przekazać Ci, że oczekuje na Ciebie następny kluczowy artykuł pod widniejącym linkiem.
Choć w Rzeczypospolitej jest mnóstwo wydawnictw, osobom debiutującym niezwykle trudno jest wystartować w branży. Wydawnictwa nie za każdym razem są skłonne wyłożyć pieniądze na publikację i reklamę, ponieważ nie są przekonane, że zysk stanie się na tyle duży, by łatwo pokryć koszty. Bywa, iż osoba, która napisała powieść odbija się od klamek ważnych wydawców lub czeka przez lata, aż określone wydawnictwo da książkę do księgarń. Wyjściem na taki stan rzeczy jest self publishing. Chcesz wiedzieć więcej?

Źródło: http://www.flickr.com
Self publishing nadszedł do Polski z USA i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Polega na tym, iż osoba, która skończyła książkę, w pojedynkę ją wydaje. Starczy posiadać potrzebną liczbę pieniędzy i można zlecić drukarni wydruk i oprawę, zainwestować w reklamy branżowe, w firmę, która będzie dystrybuować powieść. Co się ma w zamian? Nade wszystko prawa autorskie i wydawnicze zostają w rękach piszącego. Ma też zdecydowanie wyższy zysk ze sprzedaży. A nade wszystko nie musi czekać latami, aż publikacja wyjdzie na światło dzienne. Dla mnóstwa piszących to najważniejsze plusy.